wtorek, 15 kwietnia 2014

Zabawa z embossingiem...

No i Maciejkowe Zacisze postanowiło się pobawić embossingiem. Krótką relację z tej zabawy możecie znaleźć poniżej:





"Wykonałam karteczkę w formie taga. UHKowy zielony Pastel pocieniowałam tuszami kredowymi  w odcieniach zieleni i turkusu (w sklepie FR też jest ich cała gama). Następnie odbiłam stemple z motywami roślinnymi, najpierw korzystając ze zwykłego tuszu kredowego o kolorze turkusowym, a zaraz po nim te same wzory odbiłam za pomocą tuszu do embossingu. Posypałam proszkiem, czyli pudrem do embossingu i całą pracę poddałam działaniu gorącego powietrza. Do taga dodałam jeszcze stempel ze wzorem pisma, który także odbiłam metodą embossingową.



Puder jest niezwykły. Praca z nim ma charakter trochę magiczny, a efekt jest naprawdę ciekawy. Wzór jest wypukły i wydaje się jakby był z weluru lub zamszu, do tego delikatnie się mieni. Nie myślałam, że drobne szczegóły, takie jak pismo po stopieniu zachowają wzór z taką dokładnością.

Proszek można kupić w 31 g pojemniczkach. Po posypaniu nim pracy nadmiar strzepuje się z powrotem do pojemnika, więc wystarczy go na pewno na bardzo bardzo długo.

Brzegi pracy pomalowałam przezroczystym craclem, tag po wyschnięciu delikatnie musnęłam białym gesso. Do tego jeszcze ozdoby. I gotowe."

Wykorzystane materiały:

Crackle Paint - Candy Rock
Pudrem do embossingu - Shabby Shuters
tuszu do embossingu

3 komentarze:

  1. Ale z tym fajna zabawa! tag wygląda imponująco:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zabawa też była imponująca! Posypujemy proszkiem, wypowiadamy "czary mary" i ... pa pam!

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest dopiero magia ;-) A tag wyszedł prześlicznie!

    OdpowiedzUsuń